niedziela, 27 stycznia 2013

Hm, zapomniałam maila i założyłam nowego bloga ale maila odzyskałam. 
Mimo wszystko zapraszam na dizonaury.blogspot :)

sobota, 12 stycznia 2013

Feryjnie!

U mnie z dniem wczorajszym rozpoczęły się ferie. Stwierdzam, że nudzić się nie będę. Pierwszy tydzień poświęcę przyjaciołom i lekturom, a w drugim wybieram się na narty. Korzystając z wolnej chwili i jakże cudownego światła o 21:30, zrobiłam kilka zdjęć :)

mój prezent gwiazdkowy - Luxtorpeda "Robaki". zakochałam się w nich
nie pozwolę sobie pominąć, iż perkusista pochodzi z mojego miasta :)



zdecydowałam się na tę książkę zafascynowana II wojną światową 
jednocześnie zachęcona przez panią od woku. ciekawa jestem, jak mnie książka zainteresuje, 
ale czeka teraz na swoją kolej, bo mam ich naprawdę dużo!



chciałabym pogłębić sztukę kaligrafii i mam w planach zacząć w te ferie :)
książka z chomikuj


sudoku towarzyszy mi każdego dnia w szkole
uwielbiam je, naprawdę :)

pogłębiam sztukę angielskiego -
po 10 latach nauki powinnam umieć o wiele więcej niż umiem


wiedziałam, że kupię gazetę na ferie, wiedziałam
a do czytania mam tyle, że chyba pęknę!
co do Twojego STYLU: uwielbiam zestaw gazeta + film = 12 zł!
kupiłam zachęcona filmem (głównie ze względu na rodziców) i też Kożuchowską na okładce
średnio za nią przepadam, ale ostatnio coraz lepiej ją znoszę - głównie dzięki rodzince.pl :)
ale na tej okładce według mnie wyszła wyjątkowo niekorzystnie...

a to pożyczona książka
nie ruszyłam jej jeszcze, ale mam to w planach. 
opisane jest w niej bardzo dużo streszczonych życiorysów, 
głównie ostatnich dni i powodu, dla których były ostatnie. 
znajduje się w nich nawet Whitney Houston, 
co potwierdza, że książka jest świeża jak bułeczki. 
czuję, że warto!




reszta znajduje się na okładce :)


nie jest to jedyny film, który chcę obejrzeć, 
ale tylko jego znalazłam w moim bałaganie

kolejny prezent, hehehe...

Mam nadzieję, że starczy mi czasu :)

niedziela, 6 stycznia 2013

Parabeny to problemy

Do niedawna temat parabenów omijałam szerokim łukiem. Wiedziałam, że coś takiego istnieje, ale nie zagłębiałam się bardziej. Do niedawna. Czytając składniki mojego, jeszcze niedawnego, "odkrycia" zauważyłam aż pięć tajemniczych substancji o końcówce -paraben. Wiedziałam, że mój krem Isany zawiera śladową ilość silikonu. No ale żeby te budzące tyle emocji parabeny?


Parabeny (estry kwasu p-hydroksybenzoesowego) to nic innego jak konserwanty, przedłużające trwałość produktów. Znajdziemy je zarówno w jedzeniu, jak i w kosmetykach. Są tanie, biodegradowalne i szybko zostają usunięte z organizmu za pomocą wszyscy wiemy czego. W Unii Europejskiej ich zawartość w kosmetyku nie może być większa od 0,4%. Wiadomo jednak, że jak ktoś chce, to może. Oto kilka synonimów do butyloparabenu: 4-(butoxycarbonyl)phenol; 4-Hydroxybenzoic acid butyl ester; p-hydroxybenzoic acid n-butyl ester; p-Hydroxy butyl benzoate; aseptoform butyl; Butoben; Butyl 4-hydroxybenzoate; Butyl Parasept; butyl butex; Butyl Chemosept; butyl tegosept; n-Butyl paraben; n-Butyl p-Hydroxybenzoate; nipabutyl; preserval b; solbrol b; SPF; Tegosept B; tegosept butyl; Butyl P-Hydroxybenzoate ; 2-butyl-4-hydroxybenzoic acid.
Nie dajmy się więc złapać. Powszechnie wiadomo, że parabeny są złe. Dlaczego? Na stronie zwierciadlo.pl znalazłam następujący fragment: Wszystko zaczęło się od zauważenia obecności parabenów w zmienionej nowotworowo tkance z gruczołu piersiowego. Bardzo szybko skonstruowano teorię jakoby działały one kancerogennie. Co prawda parabeny wykazują niewielkie działanie estrogenie, jednak bezpośredniego wpływu między stosowaniem parabenów a występowaniem raka piersi nie udowodniono. Ziarno niepewności jednak zostało i naukowcy nadal dogłębnie je sprawdzają. Ponadto parabeny mogą uczulić i na skórze wrażliwej wywołać świąd. Na EKOcentryczka napisała, że: Parabeny powodują raka, zaburzają gospodarkę hormonalną, zaburzają pracę układu odpornościowego i nerwowego, powodują alergie i podrażnienia skóry.  Wchłaniają się przez skórę do krwi i limfy, wpływają na cały ustrój. Działają estrogennie, na mężczyzn feminizująco. Są niebezpieczne dla zarodka i płodu, nie można ich stosować w czasie ciąży i karmienia piersią. (...) Trzeba też urażać na formaldehyd, który jest bardzo toksyczny. Powoduje silne alergie. Był pierwszym konserwantem zastosowanym w kosmetyce.  (...) Kolejnum konserwantem jest polyacrylamide, jego działanie rakotwórcze zostało potwierdzone badaniami naukowymi. 

Sama nie wiem, w co wierzyć. Chyba pora zapytać się pani od chemii.